Idąc tym tropem można stwierdzić, że człowiek im mniej rozumie tym bardziej jest pewny swojej wiedzy.
W wieku 20 lat mamy już ukształtowane ciało, przypisany typ psychologiczny oraz iloraz inteligencji. Borykać się z nimi będziemy do końca życia. Wiedza, kultura osobista i doświadczenie będą stale się zmieniać. Gdzie ukryta jest nasza głupota? To część naszego „ja”, która mówi nam, że Ziemia jest płaska, koronawirus to ściema, w szczepionkach są chipy, kosmici są wśród nas, a w Smoleńsku KGB dobijało tych, którzy przeżyli katastrofę. Ani dowody, ani fakty, ani autorytety nie mają wpływu na nasze poglądy. Dlaczego? Dlatego, że wszystko co wiemy jest tylko poglądem! Przynajmniej w tych obszarach, w którym nie mamy wiedzy zastępujemy ją poglądami. Co z tego wynika?
Ludzie mają poglądy na temat klimatu: ociepla się, a inni, że się ochładza. Można sprawdzić dane statystyczne odnośnie średnich temperatur rocznych(wysiłek zbyt duży dla większości z nas), ale spór nie zniknie! Dlaczego? Bo roczniki statystyczne mogą być przecież wydawane przez Lożę Masońską! Droga argumentów, logicznego myślenia, powoływania się na prace naukowe, Einsteina czy papieża trafiają w próżnię. I tu jest pies pogrzebany! Trafiają w próżnię, która tam jest!
Szkoła
Mylnie zakładamy, że kończąc edukację posiadamy jakąś wiedzę! Przez chwilę tak, ale po roku niewiele pamiętamy. Wybieramy środowisko, w którym spędzamy życie, i które obdarowuje nas swoimi poglądami.
Dobry kolega, obdarowany przez los niezwykłym wyczuciem rytmu, dobrym słuchem muzycznym, ale bez innych umiejętności. To nie wystarczyło do ukończenie czegoś więcej niż szkoła podstawowa. Któregoś dnia, kiedy byliśmy jeszcze w wieku średnim, zapytał mnie: „O co chodzi z tymi partiami. Czemu jedni głosują na tych a inni na tamtych?” Mimo braku kompetencji, ale pełen dobrych chęci, opowiedziałem o różnicach w poglądach na gospodarkę, politykę zagraniczną, ideologię społeczną itp. Nie wspomniałem tylko, że robią to dla pieniędzy. Słuchał mnie lekko się uśmiechając. Kiedy skończyłem zapytał: „A ty na kogo będziesz głosował?” Odpowiedziałem do kogo jest mi najbliżej a z kim się nie zgadzam prawie we wszystkim. „To ja będę głosował na …” – uśmiechał się widząc moją reakcję pełną oburzenia.
Szkoła wpływa na rozwój szarych komórek, ale nie wypełnia ich wiedzą. Po zakończeniu edukacji wszyscy jesteśmy równi. Życie wystawia oceny inaczej niż nauczyciele w szkole. Hydraulik zdumiewa się głupotą profesora, który nie potrafi sam wymienić syfonu w umywalce. Mechanik samochodowy drwi z nauczycielki chemii, która nie wie o istnieniu filtra paliwa. Większość z nas wierzy fachowcom, którzy skończyli zawodówkę i pewnością siebie większą niż politycy kandydujący na prezydenta, przekonują nas abyśmy im zaufali (oglądaliście program „Usterka”?). Dlaczego są tak przekonywujący? Bo oni wierzą w to co mówią! Nie ważne jakie plotą głupoty! Robią to z zapałem, więc muszą mieć rację! Skoro lekarz nie zna się na kładzeniu płytek w łazience to jak może być autorytetem dla fachowca od ceramiki? Co innego aktor, który grał chyba już wszystkie role i teraz mówi, że wirus to ściema, to jak mu nie wierzyć?
ILORAZ INTELIGENCJI IQ
„Dopóki nie było internetu nie wiedziałem, że tylu idiotów jest na świecie” przypisane dla S. Lem
To niesprawiedliwe. Według medycznej definicji : „idiota – człowiek o IQ mieszczącym się w przedziale 0—35, upośledzony umysłowo w stopniu ciężkim, osiągający poziom umysłowy sześciolatka.” Wynika z tego, że rodzimy się idiotami i stan ten trwa, u wszystkich, do około 6 roku życia. Potem założenie jest takie, że dzięki życiu w społeczeństwie rozwijamy się przynajmniej do poziomu IQ równego 100. Jeszcze przedział od 69 od 99 uznawany jest za normalność tyle, że oznacza to zatrzymanie się w rozwoju na poziomie powyżej 12 latka, ale poniżej oczekiwanego ilorazu równego 100. Weźmy książki do szóstej klasy szkoły podstawowej. Przeczytajmy je i przystąpmy do klasówek. Kto nie zda, ten nie bierze udziału w wyborach (jakichkolwiek). Otaczamy go szczególną troską cechującą wysokie cywilizacje. Pomysł ten jest nie do zrealizowania, gdyż większość absolutna ludzi mieści się w IQ poniżej 100.
Nie ma takich wyrazów jak pandemia, koronawirus, Wuhan… Są wyrazy: zaraza, grypa i sport. Grypa była zawsze i będzie zawsze. Koniec rozumowania. Wszystko ponadto to spisek, który ma zmusić ludzi do zaszczepienia się szczepionkami, w których są chipy kontrolujące ludzkie mózgi poprzez sieć 5G.
Według jednych badań mediana IQ Polaków wynosi 95, ale są i takie, które twierdzą, że jest to 80. Co to znaczy? Znaczy to, że połowa dorosłych ma IQ wyższe lub równe niż 80 a druga połowa niższe lub równe 80.
Uprawnionych do głosowania jest „trochę” ponad 30 milionów. 15 milionów ma iloraz inteligencji na pewno niższy od oczekiwanego. W pozostałych 15 milionach są ludzie lekko niedorozwinięci (ale normalni), przeciętni, dobrzy, wybitni i geniusze. W Internecie są wszyscy.
Skąd w ludziach tyle głupoty? Rodzimy się głupi i niektórzy z nas tacy zostają. Głupota w przyrodzie jest czymś naturalnym. Raczej należy pytać: dlaczego niektórzy ludzie są mądrzy? Oczywiście w sensie filozoficzno-naukowym, a nie religijnym (wyraz „mądrość” definiowane jest w dwojaki sposób).
Wykres nr 1. Tworząc skalę ilorazu przyjęto, że mediana IQ dla społeczeństwa powinien wynosić 100.
Wykres nr 2. Według najbardziej pesymistycznych, ze znanych mi publikacji, wyników badań mediana ilorazu IQ w Polsce wynosi 80 (w powyższej skali).
Co z powyższego wynika?
Nie mając wystarczającej wiedzy posiłkujemy się inteligencją nakazującą nam szukania autorytetu, którego wiedzę uznamy za „własną”. Wiedza bez inteligencji sprawia, że nie potrafimy z niej skorzystać, gdyż łatwo jest zasiać w nas wątpliwości. Nie mając ani wiedzy, ani inteligencji możemy jedynie przyłączyć się do jakiejś grupy, która powie nam jak mamy myśleć.
cze 29 2020
Wiem, że nic nie wiem
„Najważniejsze jest być szczęśliwym.”
WIEDZA
„Wiem, że nic nie wiem,” Sokrates.
Idąc tym tropem można stwierdzić, że człowiek im mniej rozumie tym bardziej jest pewny swojej wiedzy.
W wieku 20 lat mamy już ukształtowane ciało, przypisany typ psychologiczny oraz iloraz inteligencji. Borykać się z nimi będziemy do końca życia. Wiedza, kultura osobista i doświadczenie będą stale się zmieniać. Gdzie ukryta jest nasza głupota? To część naszego „ja”, która mówi nam, że Ziemia jest płaska, koronawirus to ściema, w szczepionkach są chipy, kosmici są wśród nas, a w Smoleńsku KGB dobijało tych, którzy przeżyli katastrofę. Ani dowody, ani fakty, ani autorytety nie mają wpływu na nasze poglądy. Dlaczego? Dlatego, że wszystko co wiemy jest tylko poglądem! Przynajmniej w tych obszarach, w którym nie mamy wiedzy zastępujemy ją poglądami. Co z tego wynika?
Ludzie mają poglądy na temat klimatu: ociepla się, a inni, że się ochładza. Można sprawdzić dane statystyczne odnośnie średnich temperatur rocznych(wysiłek zbyt duży dla większości z nas), ale spór nie zniknie! Dlaczego? Bo roczniki statystyczne mogą być przecież wydawane przez Lożę Masońską! Droga argumentów, logicznego myślenia, powoływania się na prace naukowe, Einsteina czy papieża trafiają w próżnię. I tu jest pies pogrzebany! Trafiają w próżnię, która tam jest!
Szkoła
Mylnie zakładamy, że kończąc edukację posiadamy jakąś wiedzę! Przez chwilę tak, ale po roku niewiele pamiętamy. Wybieramy środowisko, w którym spędzamy życie, i które obdarowuje nas swoimi poglądami.
Dobry kolega, obdarowany przez los niezwykłym wyczuciem rytmu, dobrym słuchem muzycznym, ale bez innych umiejętności. To nie wystarczyło do ukończenie czegoś więcej niż szkoła podstawowa. Któregoś dnia, kiedy byliśmy jeszcze w wieku średnim, zapytał mnie: „O co chodzi z tymi partiami. Czemu jedni głosują na tych a inni na tamtych?” Mimo braku kompetencji, ale pełen dobrych chęci, opowiedziałem o różnicach w poglądach na gospodarkę, politykę zagraniczną, ideologię społeczną itp. Nie wspomniałem tylko, że robią to dla pieniędzy. Słuchał mnie lekko się uśmiechając. Kiedy skończyłem zapytał: „A ty na kogo będziesz głosował?” Odpowiedziałem do kogo jest mi najbliżej a z kim się nie zgadzam prawie we wszystkim. „To ja będę głosował na …” – uśmiechał się widząc moją reakcję pełną oburzenia.
Szkoła wpływa na rozwój szarych komórek, ale nie wypełnia ich wiedzą. Po zakończeniu edukacji wszyscy jesteśmy równi. Życie wystawia oceny inaczej niż nauczyciele w szkole. Hydraulik zdumiewa się głupotą profesora, który nie potrafi sam wymienić syfonu w umywalce. Mechanik samochodowy drwi z nauczycielki chemii, która nie wie o istnieniu filtra paliwa. Większość z nas wierzy fachowcom, którzy skończyli zawodówkę i pewnością siebie większą niż politycy kandydujący na prezydenta, przekonują nas abyśmy im zaufali (oglądaliście program „Usterka”?). Dlaczego są tak przekonywujący? Bo oni wierzą w to co mówią! Nie ważne jakie plotą głupoty! Robią to z zapałem, więc muszą mieć rację! Skoro lekarz nie zna się na kładzeniu płytek w łazience to jak może być autorytetem dla fachowca od ceramiki? Co innego aktor, który grał chyba już wszystkie role i teraz mówi, że wirus to ściema, to jak mu nie wierzyć?
ILORAZ INTELIGENCJI IQ
„Dopóki nie było internetu nie wiedziałem, że tylu idiotów jest na świecie” przypisane dla S. Lem
To niesprawiedliwe. Według medycznej definicji : „idiota – człowiek o IQ mieszczącym się w przedziale 0—35, upośledzony umysłowo w stopniu ciężkim, osiągający poziom umysłowy sześciolatka.” Wynika z tego, że rodzimy się idiotami i stan ten trwa, u wszystkich, do około 6 roku życia. Potem założenie jest takie, że dzięki życiu w społeczeństwie rozwijamy się przynajmniej do poziomu IQ równego 100. Jeszcze przedział od 69 od 99 uznawany jest za normalność tyle, że oznacza to zatrzymanie się w rozwoju na poziomie powyżej 12 latka, ale poniżej oczekiwanego ilorazu równego 100. Weźmy książki do szóstej klasy szkoły podstawowej. Przeczytajmy je i przystąpmy do klasówek. Kto nie zda, ten nie bierze udziału w wyborach (jakichkolwiek). Otaczamy go szczególną troską cechującą wysokie cywilizacje. Pomysł ten jest nie do zrealizowania, gdyż większość absolutna ludzi mieści się w IQ poniżej 100.
Nie ma takich wyrazów jak pandemia, koronawirus, Wuhan… Są wyrazy: zaraza, grypa i sport. Grypa była zawsze i będzie zawsze. Koniec rozumowania. Wszystko ponadto to spisek, który ma zmusić ludzi do zaszczepienia się szczepionkami, w których są chipy kontrolujące ludzkie mózgi poprzez sieć 5G.
Według jednych badań mediana IQ Polaków wynosi 95, ale są i takie, które twierdzą, że jest to 80. Co to znaczy? Znaczy to, że połowa dorosłych ma IQ wyższe lub równe niż 80 a druga połowa niższe lub równe 80.
Uprawnionych do głosowania jest „trochę” ponad 30 milionów. 15 milionów ma iloraz inteligencji na pewno niższy od oczekiwanego. W pozostałych 15 milionach są ludzie lekko niedorozwinięci (ale normalni), przeciętni, dobrzy, wybitni i geniusze. W Internecie są wszyscy.
Skąd w ludziach tyle głupoty? Rodzimy się głupi i niektórzy z nas tacy zostają. Głupota w przyrodzie jest czymś naturalnym. Raczej należy pytać: dlaczego niektórzy ludzie są mądrzy? Oczywiście w sensie filozoficzno-naukowym, a nie religijnym (wyraz „mądrość” definiowane jest w dwojaki sposób).
Wykres nr 1. Tworząc skalę ilorazu przyjęto, że mediana IQ dla społeczeństwa powinien wynosić 100.
Wykres nr 2. Według najbardziej pesymistycznych, ze znanych mi publikacji, wyników badań mediana ilorazu IQ w Polsce wynosi 80 (w powyższej skali).
Co z powyższego wynika?
Nie mając wystarczającej wiedzy posiłkujemy się inteligencją nakazującą nam szukania autorytetu, którego wiedzę uznamy za „własną”. Wiedza bez inteligencji sprawia, że nie potrafimy z niej skorzystać, gdyż łatwo jest zasiać w nas wątpliwości. Nie mając ani wiedzy, ani inteligencji możemy jedynie przyłączyć się do jakiejś grupy, która powie nam jak mamy myśleć.