Geometryczny środek Pasłęka

Geometryczny środek Pasłęka

Gdzie jest centrum Pasłęka? Oficjalnie brak jest informacji na temat miejsca, które można określić w Pasłęku jako centrum. Tradycja przekazywana z ojca na syna, z matki na córkę mówi o ulicy Chrobrego. Tradycja, czyli nawiązanie do historii stanowi, że była ona usiana sklepami: papierniczy, galanteria kosmetyczna, sklep agd, dwie pijalnie piwa (dzisiaj temat zapomniany), najważniejsze w okolicy miejsce rozrywki – Rycerska . Do tego dochodziły: ośrodek kultury, biblioteka, urząd miejski wraz z biurem pracy, opieką społeczną, wydziałem komunikacji. Mało? Największy kościół w mieście, sala katechetyczna i plebania „przyciągały” regularnie ponad 90% Pasłęczan.

Według wielkiego słownika języka polskiego: centrum – główna część miasta, w której skupiają się placówki handlowe, usługowe, urzędy i instytucje

Niektóre, z wymienionych instytucji zostały przeniesione w inne rejony Pasłęka. Handel kwitnie w okolicach hipermarketów np. Lidl, Media Expert, KiK, Pepco … lub Plon przy ul. Ogrodowej wraz z rynkiem i dużą ilością małych sklepów i zakładów usługowych. Został wybudowany kolejny kościół, lekcje religii przeniesiono do szkół. Czy ul. Chrobrego jest nadal centrum Pasłęka? Łatwiej zapewne jest mówić już tylko o centrum kulturalno-rozrywkowym. W kościele odbywają się koncerty, do zamku „przeniesiono” kino, starówka jest miejscem gdzie można zjeść, posłuchać i popatrzeć na uroki miasta.

Łatwiej jest znaleźć środek miasta (a może kilka środków w zależności od przyjętych założeń). Do głosu dochodzi tutaj matematyka. Można zastosować kilka technik. W swoim wyznaczeniu środka Pasłęka wpisałem plan miasta w prostokąt i wyznaczyłem jego środek (można przyjąć inną metodę, a wtedy środek wypadnie gdzieś ulicę dalej). Środek wypadł na budynek nr 23 przy ulicy Bankowej. Coś w tym może być. Z tego miejsca jest wszędzie daleko, ale nie tak bardzo jak z innych miejsc (pokrętna logika, ale tak twierdzą moje nogi).

Jokohama fot. Wikipedia

Będąc w latach 80-tych w japońskim mieście Jokohama, wraz z kolegami postanowiliśmy zobaczyć to co najważniejsze. Nasza logika, jak nakazuje przyzwyczajenie, kierowała nas w kierunku Centrum miasta. Duże miasto, mapy niezrozumiałe, więc zostaje zasada „kto pyta nie błądzi”. Gdzie jest centrum? Pytanie wydawało się proste, ale kilka spytanych osób wskazywało inną stronę. W końcu uznaliśmy, że trafiliśmy do centrum. Oczywiście wielkie, pełne domów handlowych, wielki ruch, mnóstwo reklam. Po powrocie do „hotelu” rozmawiamy z innymi, którzy też wybrali się do centrum. Ich centrum było gdzie indziej. Wyniki śledztwa: Jokohama ma 6 centrów!”